- Jutro, jutro... ja chce jechac tam dzis, teraz! - powiedzialam
- Klaudia, Kamila powiedziała, że ich stan nie jeat krytyczny, a to znaczy, ze moze skonczyc,sie tylko na ewentualnych złamaniach lub pokaleczeniach. Spokojnie
- Łatwo powiedzieć spokojnie
- Wiem. Ale na prawde musisz się uspokoic nerwy nic nie dadzą. Proszę - powiedział i mnie przytulił
- Dziękuję. Dziękuję, że jesteś przy mnie - powiedziałam ocierając łzy
<Alex ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz