Szybko się podniosłem i podniosłem dziewczynę na którą wpadłem.
-Przepraszam. Dopiero co przyjechałem i jestem rozkojażony.
-To tak jak ja.-zaśmiała się
-Jestem Alex
-Klaudia
-Miło mi-uśmiechnąłem się-Ale skoro jesteś Klaudia, to właśnie do ciebie szedłem-uśmiechnąłem się
-Po co?-spytała
-Miałem poinformować ciebie i twoją siostrę o tym, że zaraz odbędzie się nasza próbna jazda. Jedziemy w teren. Będzie podobno dużo osób.
-Wiesz może ile?
-O ile się nie mylę to na 8 koni.-powiedziałem
-To rzeczywiście.-powiedziała
-Miał być jeszcze jeden chłopak. Y..chyba Łukasz. Ale nie zdąży dziś dojechać.
-To chodźmy siodłać konie, reszta też już idzie. Jadą z nami dwaj instruktorowie.
Poszliśmy do stajni przedstawiłem się Kamili i zapoznałem ich z resztą.
<Ula, Kamila, Klaudia, Lena, Kuba? :P>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz